wtorek, 23 sierpnia 2011

Kto mi ukradł czas ;)


Szybko szybko, ciągle w biegu, ciągle w zamieszaniu, wiecznie spóźnieni, wiecznie na ostatnią chwile. I tak już od dłuższego czasu, ciągle mam wrażenie, ze jesteśmy jakiś miesiąc do tyłu. Do napisania tego posta siadałam chyba z dziesięć razy, a to jeszcze na maila trzeba odpisać, a to zamówienie zrobić, a to przygotować projekt. Wieczne wymówki ;) a świat dookoła taki piękny. Na szczęście czasem znajdę  chwile, żeby zatrzymać czas dla siebie, obiektyw w  tym wypadku staje się moim najlepszym przyjacielem



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz